Rozdział 17
* Oczami Hope*
Czekałam na Harry'ego aż przyjedzie po mnie. Byłam już gotowa i dochodziła godzina siódma. Właśnie zakładałam buty gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam je a w nich stał Harry.
- Ślicznie wyglądasz.- Powiedział z uśmiechem.
- Ty też.- Odpowiedziałam obojętnie.- Idziemy?
- Tak chodź.- Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do jego auta. Zajęłam miejsce koło kierowcy. Po chwili usiadł Harry na swoim miejscu. Włożył kluczyki do stacyjki i uruchomił silnik. Cała drogę chciałam przemilczeć, ale to nie było mi dane.
- Więc do jakiego klubu chcesz jechać?- Spytał po chwili.
- Obojętnie mi to.- Odpowiedziałam nie patrząc na chłopaka.
- Coś się wymyśli.- Powiedział, a ja na to nie zwróciłam uwagi. Myślałam nad tym jak go zgubić w tłumie.
* Oczami Hope*
Czekałam na Harry'ego aż przyjedzie po mnie. Byłam już gotowa i dochodziła godzina siódma. Właśnie zakładałam buty gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam je a w nich stał Harry.
- Ślicznie wyglądasz.- Powiedział z uśmiechem.
- Ty też.- Odpowiedziałam obojętnie.- Idziemy?
- Tak chodź.- Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do jego auta. Zajęłam miejsce koło kierowcy. Po chwili usiadł Harry na swoim miejscu. Włożył kluczyki do stacyjki i uruchomił silnik. Cała drogę chciałam przemilczeć, ale to nie było mi dane.
- Więc do jakiego klubu chcesz jechać?- Spytał po chwili.
- Obojętnie mi to.- Odpowiedziałam nie patrząc na chłopaka.
- Coś się wymyśli.- Powiedział, a ja na to nie zwróciłam uwagi. Myślałam nad tym jak go zgubić w tłumie.
* Oczami Niall'a*
Siedziałem w domu z chłopakami i czekałem na Viole. Powiem szczerzę, że nie chciałem aby przychodziła. Zaprosiłem ją tylko po to aby Hope choć trochę była o mnie zazdrosna, ale cóż nie wyszło.
- Jak przyjdzie Viola zawołajcie mnie.- Powiedziałem wstając z miejsca.
- No okej, a gdzie idziesz?- Spytał trochę podejrzliwy Liam.
- Do pokoju.- Odpowiedziałem i pobiegłem do siebie. Położyłem się na łóżku i zastanawiałem się co oni mogą teraz robić. Czemu mam takie szczęście, że mi i Harry'emu musiała się spodobać ta sama dziewczyna? Moje rozmysły przerwało pukanie do drzwi.
- Viola przyszła.- Powiedział Zayn.
- Już idę.- Odpowiedziałem wstając. Zszedłem na dół, a moim oczom ukazała się blondynka.
- Hej Niall.- Uśmiechnęła się do mnie, a ja jej gest odwzajemniłem.
- Hej.- Odpowiedziałem.- Chodź już wszystko gotowe.- Dodałem i poszliśmy usiąść przy stole.
Siedziałem w domu z chłopakami i czekałem na Viole. Powiem szczerzę, że nie chciałem aby przychodziła. Zaprosiłem ją tylko po to aby Hope choć trochę była o mnie zazdrosna, ale cóż nie wyszło.
- Jak przyjdzie Viola zawołajcie mnie.- Powiedziałem wstając z miejsca.
- No okej, a gdzie idziesz?- Spytał trochę podejrzliwy Liam.
- Do pokoju.- Odpowiedziałem i pobiegłem do siebie. Położyłem się na łóżku i zastanawiałem się co oni mogą teraz robić. Czemu mam takie szczęście, że mi i Harry'emu musiała się spodobać ta sama dziewczyna? Moje rozmysły przerwało pukanie do drzwi.
- Viola przyszła.- Powiedział Zayn.
- Już idę.- Odpowiedziałem wstając. Zszedłem na dół, a moim oczom ukazała się blondynka.
- Hej Niall.- Uśmiechnęła się do mnie, a ja jej gest odwzajemniłem.
- Hej.- Odpowiedziałem.- Chodź już wszystko gotowe.- Dodałem i poszliśmy usiąść przy stole.
* Oczami Hope*
Weszliśmy do jakiegoś klubu. Głośna muzyka, alkohol i ludzie, którzy dobrze się bawią. Od razu poszłam zamówić drinka. Chciałam dobrze się zabawić, ale niestety doszedł do mnie Harry.
- Nie oddalaj się zbytnio. Jest tu dużo pijanych osób.- Powiedział, a jedynie pomyślałam, że należę trochę do nich. Gdybyś wiedział jaką ja mam przeszłość.
- Idę potańczyć.- Powiedziałam i go minęłam. Liczyłam, że go zgubię i będę sama, ale się myliłam. Trochę z nim potańczyłam. Co chwile piłam jakieś drinki aż w końcu urwał mi się filmik.
Weszliśmy do jakiegoś klubu. Głośna muzyka, alkohol i ludzie, którzy dobrze się bawią. Od razu poszłam zamówić drinka. Chciałam dobrze się zabawić, ale niestety doszedł do mnie Harry.
- Nie oddalaj się zbytnio. Jest tu dużo pijanych osób.- Powiedział, a jedynie pomyślałam, że należę trochę do nich. Gdybyś wiedział jaką ja mam przeszłość.
- Idę potańczyć.- Powiedziałam i go minęłam. Liczyłam, że go zgubię i będę sama, ale się myliłam. Trochę z nim potańczyłam. Co chwile piłam jakieś drinki aż w końcu urwał mi się filmik.
~*~
Następnego dnia obudziłam się z bólem głowy i nie u siebie. Powoli wstałam z łóżka i zeszłam na dół. No tak byłam i chłopaków w domu.
- Hej.- Powiedziałam cicho.
- Cześć.- Odpowiedzieli po kolei.
- Co głowa boli?- Zaśmiał się Lou.
- Może trochę.-Odpowiedziałam trochę nie pewnie.
- Masz.- Powiedział podając mi tabletki przeciw bólowe.
- Dzięki.- Odpowiedziałam i je zażyłam popijając wodą.- A jak tam kolacja?- Zapytałam z ciekawości.
- Dobrze.- Odpowiedział blondyn.
- Ok to ja już pójdę.- Powiedziałam. Poszłam więc na górę po moje buty. Ubierając je do pokoju wszedł Harry.
- Słuchaj Hope bo mam jedno pytanie.- Powiedział dość poważnie.
- No jakie?
- Zostaniesz moją dziewczyną?- Zapytał, a ja nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Nie wiem czy coś do niego czuję.
Następnego dnia obudziłam się z bólem głowy i nie u siebie. Powoli wstałam z łóżka i zeszłam na dół. No tak byłam i chłopaków w domu.
- Hej.- Powiedziałam cicho.
- Cześć.- Odpowiedzieli po kolei.
- Co głowa boli?- Zaśmiał się Lou.
- Może trochę.-Odpowiedziałam trochę nie pewnie.
- Masz.- Powiedział podając mi tabletki przeciw bólowe.
- Dzięki.- Odpowiedziałam i je zażyłam popijając wodą.- A jak tam kolacja?- Zapytałam z ciekawości.
- Dobrze.- Odpowiedział blondyn.
- Ok to ja już pójdę.- Powiedziałam. Poszłam więc na górę po moje buty. Ubierając je do pokoju wszedł Harry.
- Słuchaj Hope bo mam jedno pytanie.- Powiedział dość poważnie.
- No jakie?
- Zostaniesz moją dziewczyną?- Zapytał, a ja nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Nie wiem czy coś do niego czuję.
* Oczami Niall'a*
Siedziałem w kuchni, a Harry poszedł na
górę. Pewnie do Hope.
- Ciekawe po co tam poszedł?- Zapytał się Liam. Ja jedynie przewróciłem oczami i poszedłem na górę. Przez przypadek podsłuchałem rozmowę Hope z Harry'm
- Cieszę się, że się przynajmniej zapytałem.- Powiedział Harry do niej.
- Przyznam się, że zaszokowałeś mnie tym pytanie.- Odpowiedziała mu Hope. To znaczy tylko jedno musiała się zgodzić. Więc nie zostaję mi nic innego jak o niej zapomnieć. Poszedłem zły do swojego pokoju.
_____________________________________________________________
Postaram się rozdziały dodawać wcześniej. Wiem, że przez takie przerwy tracę czytelników.
Obiecuje, że to się zmieni.
- Ciekawe po co tam poszedł?- Zapytał się Liam. Ja jedynie przewróciłem oczami i poszedłem na górę. Przez przypadek podsłuchałem rozmowę Hope z Harry'm
- Cieszę się, że się przynajmniej zapytałem.- Powiedział Harry do niej.
- Przyznam się, że zaszokowałeś mnie tym pytanie.- Odpowiedziała mu Hope. To znaczy tylko jedno musiała się zgodzić. Więc nie zostaję mi nic innego jak o niej zapomnieć. Poszedłem zły do swojego pokoju.
_____________________________________________________________
Postaram się rozdziały dodawać wcześniej. Wiem, że przez takie przerwy tracę czytelników.
Obiecuje, że to się zmieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz